wstep

Od 13. roku życia codziennie ćwiczę. Zaczynałam od prostych ćwiczeń w pokoju na dywanie i chodzenia po schodach z i na 9 piętro. Następnie biegałam, pływałam, jeździłam na rowerze, na nartach, na snowboardzie, pływałam na windsurfingu, grałam w tenisa. Po czterdziestce zaczęłam regularnie ćwiczyć w klubie fitness. Przetestowałam na sobie wszystkie diety, posty też. Doświadczając na sobie zrozumiałam, że każdy z nas jest inny – to co dla mnie jest skuteczne i dobre w danym momencie życia, innym może nie służyć. Fitness nadaje sens mojemu życiu i generuje poczucie szczęścia bez zewnętrznych powodów. Chcę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem po to, aby zainspirować innych do bycia fit.

piątek, 27 czerwca 2025

Statystyka życia

Ile masz lat? Być może 50 lat.

Ile lat swojego życia spędziłeś/aś w nadwadze, albo otyłości? Być może 30 lat.

Ile % swojego życia coś Cię bolało, czułeś dyskomfort z ciała, byłeś/aś w czasowej niepełnosprawności, w szpitalu, w łóżku i przez to rezygnowałeś/aś z aktywności, np. umówienia się na spotkanie ze znajomymi, pójścia do kina, pójścia na spacer, podjęcia dodatkowego zatrudnienia, pojechania na wycieczkę, uczestniczenia w klubie miłośników czegoś tam? Być może nawet 30% swojego życia.

Ile godzin dziennie spędzasz na marnowanie czasu, bo Ci się nie chce chcieć?

– czasu, który mógłbyś/mogłabyś spędzać w plenerze, w ruchu, aktywnościach umysłowych, rozwoju intelektualnym, ale tego nie robisz, bo kiepsko czujesz się? Być może 4 godziny.

Ile aktywności chciałbyś/chciałabyś wykonać, ale stale odkładasz na potem, bo czujesz się stale kiepsko? Być może lista ta obejmuje 30 pozycji.

Ile pieniędzy wydałeś/aś dotychczas na usługi lecznicze, medykamenty, albo specyfiki, które miały Cię uleczyć? Być może 60 000 zł. A czy za te pieniądze udało Ci się powrócić do zdrowotności?

Ilu lekarzy odwiedziłeś/aś dotychczas? Być może 35. Czy Ci pomogli?

Ile godzin spędziłeś/aś dotychczas na wizytach u lekarzy, zabiegach w przychodniach, szpitalach, rehabilitacji itp.? Być może 150 godzin. Czy ten czas był owocny, czy zmarnowany?

Ile przeczytałeś/aś książek na temat zdrowia? Być może 40 książek. Czy wiedza w nich zawarta była przydatna Tobie, czy w ogóle ją zastosowałeś/aś? Czy przeczytanie tych książek coś zmieniło w Twoim życiu?

Czy zastanawiasz się nad prawdopodobnym wiekiem, w którym umrzesz? Być może będzie to 75 lat. I dlaczego taki wiek typujesz?

Ile średnio godzin w tygodniu ruszasz się, np. spacerujesz, korzystasz ze schodów, krzątasz się, jeździsz na rowerze, rolkach, hulajnodze, pływasz, podskakujesz, rozciągasz się, a może nawet ćwiczysz oporowo, biegasz? Być może 3 godziny. Czy uważasz, że to dużo/wystarczająco/za dużo/mało/niezdrowo?

Ile gramów białka zwierzęcego zjadasz średnio dziennie? Być może 30 gramów.

Ile kilogramów jedzenia zjadasz każdego dnia? Być może 2 kg. I co w tej masie znajduje się?

Ile litrów średnio dziennie wypijasz płynów? Być może 1,5 litra. I czy jest to woda, kawa, a może alkohol?

Czy ta statystyka o czymś mówi? Zdaje się, że takie dane mają znaczenie, że o czymś świadczą. Tylko o czym one świadczą? Czy takie informacje coś Ci uświadamiają i coś chcesz z tą wiedzą zrobić? A może są dla Ciebie nieistotne i uważasz, że tak jak było dotychczas w Twoim życiu tak też będzie w przyszłości? Być może uważasz, że Twoje życie jest takie sobie, ale nic nie da się z nim zrobić, albo nie chce Ci się czegokolwiek ze swoim życiem robić. A może jednak statystyka Twojego życia coś Ci uświadomi i zaczniesz działaś, np. przestaniesz wydawać pieniądze na lekarzy, którzy nie poprawiają stanu Twojego zdrowia, a ciągle wyznaczają Ci termin kolejnej wizyty. Moim zdaniem warto i opłaca się przeanalizować statystykę swojego życia, wyciągnąć wnioski, podjąć działania naprawcze.