To stwierdzenie usłyszałam w podcast o trenowaniu swojego ciała, utrzymywaniu dobrego zdrowia.
Chodzi o
zresetowanie organizmu i powrócenie do naturalnych parametrów ciała, z którymi
urodziliśmy się, a następnie w trakcie życia je modyfikowaliśmy pod swoim, albo
czyimś wpływem.
Ustawienia fabryczne ciała dotyczą genów, na które można wpływać. Tak zwana ekspresja genów, to ich uruchamianie np. przyjmowanym jedzeniem, czynnikami zewnętrznymi, w których długotrwale przebywamy (np. zanieczyszczenie powietrza, zimno, ciepło), stresem, patogenami, które wnikają do naszego ciała (np. wirusy, bakterie, grzyby, szczepionki).
Ustawienia
fabryczne to także poziom hormonów w ciele, tak często rozregulowywany
jedzeniem, stresem i chemicznymi substancjami farmaceutycznymi, czyli tzw.
lekami.
Ustawienia
fabryczne to także ułożenie narządów wewnętrznych, mięśni, kości, wydajność
nerek, wątroby, mózgu, prędkość metabolizmu, ostrość widzenia, słyszenia.
Wszelkie przykurcze, skrzywienia, odchylenia od normy w postawie, które
utrwalamy idąc przez życie. Długotrwałe nieprawidłowe siedzenie, leżenie,
kurczenie się w sobie, garbienie itd. Przebyte ciężkie i/lub długotrwałe
choroby mogą zmieniać ciało. Oczywiście otyłość i urazy fizyczne też je
modyfikują.
Powrót do
ustawień fabrycznych umożliwiają ćwiczenia fizyczne i masaże. Konsekwentne,
cykliczne oddziaływanie na ciało będzie je zmieniało. Aby iść w dobrym kierunku
warto pozyskiwać wiedzę i doświadczenia tych, co przeszli przez to i krzywdy
sobie nie zrobili.
Zmiana diety
jest udowodnioną metodą wpływania na stan zdrowia człowieka. To co jemy, tym
jesteśmy. Jedzenie ma ogromny wpływ na wygląd naszego ciała, na aktywację i
dezaktywację genów, na skład chemiczny naszych ciał, na procesy metaboliczne,
na generowanie i wygaszanie stanów zapalnych. Już to udowodniono i nadal temat
jest badany.
Autofagia to
tryb organizmu ludzkiego, który każdy może uruchomić rozpoczynając post.
Autofagia jest mechanizmem czyszczenia organizmu poprzez metabolizowanie zbędnych
substancji jak np. guzy, zrosty, blizny, złogi miażdżycowe, tłuszcz trzewny. To
jedna z najsilniejszych metod powrotu do ustawień fabrycznych jeśli chodzi o
wnętrze ciała.
Kolejny
sposób to ketoza, która skutecznie stabilizuje poziom hormonów głównie poprzez
obniżenie insuliny, która z kolei wpływa na inne hormony np. leptynę, grelinę,
estrogen, progesteron, testosteron, kortyzol, adrenalinę itd. Dieta
wysokowęglowodanowa, którą obecnie stosuje przeważająca większość ludzkości nie
jest wskazana dla ludzkiego organizmu. Jedzenie latami dużej ilości
węglowodanów każdego dnia znacząco podwyższa poziom insuliny, której
niesamowite ilości zalewają organizm i tym samym wpływają na inne hormony, co
skutkuje budowaniem latami chorób, które w pewnym momencie dają znać o swoim
istnieniu.
Człowiek nie
oszuka swojej biologii i nie jest w stanie zmienić się z drapieżnika w roślinożercę.
Zaprzestanie jedzenia produktów zwierzęcych prowadzi do wyniszczenia ludzkiego
organizmu, na co wyrazistym dowodem jest styl żywienia Mahatma Ghandi –
wyniszczył swoje ciało wegetarianizmem i weganizmem w imię trwania w
ślubowaniach, które sam sobie składał i ideologii, w którą mocno wierzył
(polecam przeczytać jego autobiografię).
Powrót do
ustawień fabrycznych nie dzieje się z dnia na dzień. Latami niszczone ciało
potrzebuje czasu do naprawy. Znawcy tematu twierdzą, że jeśli niszczenie (wpływ
negatywnych czynników) trwa za długo i/lub wystąpiły choroby trwale zmieniające
organizm, to nie jest możliwe całkowite odwrócenie negatywnych zmian. Nie ma
tutaj dokładnych, skwantyfikowanych wytycznych, gdyż każdy organizm jest inny i
inaczej reaguje. Jednakże koncept powrotu do ustawień fabrycznych ciała jest
kolejnym puzzlem układanki pod nazwą „zdrowe i radosne życie”.